Niezamówiona informacja handlowa to oficjalna nazwa korespondencji, którą potocznie nazywamy spamem. W natłoku zachęt do kupna towarów i usług niejednokrotnie gubią się ważne maile osobiste oraz korespondencja biznesowa. Kasowanie elektronicznych śmieci pożera czas. Jeżeli masz dość takich sytuacji i chcesz skutecznie bronić się przed spamem, to dobrze trafiłeś. Doradzamy, jak skutecznie walczyć ze spamem i spamerami.
Jest kilka strategii radzenia sobie ze spamem. Wszystkie wymagają osobistego zaangażowania, znajomości przepisów i konsekwencji w działaniu. Jeżeli nie upomnisz się o swoje prawa, nikt nie zrobi tego za Ciebie.
Jak radzić sobie ze spamem
Wiadomo, że najłatwiej jest po prostu skasować wiadomość i zapomnieć o sprawie. Jednak w ten sposób nie przyczyniasz się do zmniejszania skali problemu. W tym artykule pokażemy Ci kroki, jak radzić sobie ze spamem. Niektóre z nich wymagają nieco wysiłku, ale przynoszą rezultaty w walce z niezamówionymi ofertami handlowymi.
Napisz list do spamera
Każdy wie, co to jest spam: to niechciana informacja. Najczęściej rozsyłana jest drogą mailową, ale też może występować pod postacią SMS-ów czy wiadomości w komunikatorach internetowych. Warto pamiętać, że spamem jest już jeden list z niechcianą informacją. Prawne zwalczanie spamu dotyczy niezamówionych informacji handlowych – czyli takich, na których przesłanie nie wyraziliśmy zgody.
Jeżeli z jakiegoś źródła napływają niezamówione przez nas oferty handlowe i zastanawiasz się jak poradzić sobie ze spamem na poczcie, podstawowym działaniem w celu stłumienia maili jest skontaktowanie się z nadawcą. List do spamera powinien poruszać trzy kwestie:
- opis sytuacji – to może być jedno zdanie typu „Wysłaliście do mnie mail z ofertą handlową o treści…” lub „Otrzymuję maile z ofertami handlowymi…”,
- podkreślenie braku zgody na przesyłanie informacji handlowych – zaznacz, że nadawca nie otrzymał Twojej zgody na przesyłanie ofert handlowych i nie wiesz, jak wszedł w posiadanie Twojego maila,
- żądanie usunięcia danych z bazy i zaprzestania korespondencji – zażądaj usunięcia swojego adresu z bazy mailingowej i zaprzestania wysyłki kolejnych ofert handlowych.
Jeżeli dostajesz dużo spamu z różnych źródeł, opracuj wzorcową treść listu, którą w razie potrzeby wystarczy wkleić do maila. Możesz też użyć przygotowanego przez nas „gotowca” , który – jeśli zostanie przeczytany przez odbiorcę – na pewno poskutkuje.
Zapowiedz podjęcie kroków prawnych
Pisząc do spamera, powinieneś powołać się na stosowne przepisy. Nie jest to konieczne, ale bez wątpienia podniesie moc sprawczą pisma. Zdarzają się firmy, które uważają, że wykonują legalny tzw. cold-mailing i posiadają nawet sporządzoną dla siebie opinię prawną na ten temat. Jednak najczęściej są w błędzie. Przykład takiej historii możesz znaleźć tutaj .
Dlatego istotne jest, żebyś Ty znał dobrze prawo, byś mógł polemizować z ewentualnymi argumentami drugiej strony.
Poza tym może się okazać, że spamer nie zdawał sobie sprawy z faktu, że łamie prawo. Tutaj również przyda Ci się znajomość przepisów prawa. Aby sprowadzić adwersarza na „dobrą drogę”.
List możesz zakończyć stwierdzeniem, że jeżeli Twoja prośba nie przyniesie efektu, podejmiesz kroki prawne. Zdanie to nie powinno brzmieć jak pogróżka – jego celem jest podkreślenie faktu, że znasz swoje prawa.
W większości przypadków wysłanie listu z żądaniem zaprzestania korespondencji zamknie sprawę. Oczywiście tylko w przypadku, gdy spamerem jest legalnie działająca firma, która w treści maila podaje swoje dane teleadresowe. Jeżeli jednak prośba pozostanie bez odpowiedzi, a spamowe informacje będą w dalszym ciągu trafiały do Twojej skrzynki, możesz spróbować innych strategii.
Skarga na SPAM do UOKiK i UODO
Może zdarzyć się tak, że spamer zlekceważy Twoje żądania, albo będzie uparcie trwał przy swojej interpretacji przepisów. Wiemy, że z powodu jednego maila raczej nie masz ochoty wstępować na drogę sądową. Możesz jednak kolejnym, prostym mailem, skierować sprawę na drogę formalną. Skorzystaj z przysługującego Ci prawa i złóż skargę do UOKiK lub UODO. Możesz wykorzystać wzór maila, który znajdziesz tutaj.
Myślisz, że nie ma sensu składać takiej skargi, gdyż ona nie zadziała? To oczywiście trochę zależy od sytuacji, ale jest to jedna z opcji jak poradzić sobie ze spamem. Poniżej pokażemy Ci przykłady, w których takie właśnie zwykłe maile do UOKiK jak najbardziej przyniosły rezultaty.
Skarżenie spamerów do wymienionych organów kontrolnych jest bardziej skuteczne w sytuacji, gdy naruszenie prawa dotyczy wielu osób. Tak było w przypadku sprawy Netii. Przedstawiciele firmy dzwonili do konsumentów z ofertą zawarcia umowy. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby wcześniej uzyskali zgodę na kontakt w celach prowadzenia marketingu bezpośredniego. UOKiK ustalił, że Netia nie posiadała zgód konsumentów (a ściślej, posiadała zgody niepoprawne), za to próbowała je uzyskać w czasie pierwszej rozmowy, co jest niezgodne z prawem. Operator telefonii komórkowej nie został ukarany, ponieważ zadeklarował chęć współpracy z UOKiK, zobowiązał się do zmiany swoich praktyk wewnętrznych i zaproponował konsumentom atrakcyjne rekompensaty.
Kar nałożonych przez UOKiK za spam było już w Polsce kilka. O kolejnych tego typu przykładach możesz przeczytać tutaj. Wniosek jest jeden: niech nie będzie Ci szkoda chwili czasu na mail do organu ścigającego SPAM. Jeśli takich osób jak ty, będzie więcej – urząd nie przejdzie nas skargą obojętnie, a spamerzy zostaną ukarani.
Faktem jest, że dotychczasowe sprawy przed UOKiK dotyczyły telemarketingu. Jednak niemal wszystkie zarzuty prawne, które organ ten sformułował wobec spamerów telefonicznych, można postawić także spamerom e-mailowym. Naszym zdaniem zatem warto pisać do UOKiK w kwestii spamu!
Uwaga! Jeśli spam otrzymałeś w związku z Twoją działalnością biznesową, UOKiK nie będzie odpowiednim adresatem Twojej skargi. W takim przypadku doradzamy ścieżkę, którą opisaliśmy tutaj.
Idź do sądu po zadośćuczynienie za spam
Jeśli jesteś bardzo zdesperowany i zastanawiasz się jak walczyć ze spamem lub wiesz, że spam od konkretnej firmy dotknął niewielką liczbę osób (a więc działanie UOKiK jest niepewne), możesz wnieść sprawę do sądu. Jeżeli udowodnisz, że niechciana korespondencja naraziła Cię na stratę czasu i zakłóciła lub wręcz uniemożliwia normalne korzystanie z poczty, masz szansę wygrać. Precedensowy wyrok w sprawie spamowania wydał Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli, który w styczniu 2020 r. nakazał spamerowi wypłacenie zadośćuczynienia w kwocie 500 zł (sygnatura sprawy: I C 3136/17). Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że kara dotyczyła jednego maila. Zdaniem sądu nawet jednorazowa wysyłka prowadzi do naruszenia dóbr osobistych, takich jak spokój wewnętrzny, swoboda korespondencji i prywatność.
Wiemy, że wnoszenie sprawy do sądu za jednego maila, może wydawać Ci się niewartym zachodu „pieniactwem”. Pomyśl jednak, że pozwanie spamerów można traktować jako formę edukacji społecznej. Każda kara nałożona na spamera wzmacnia powszechne przekonanie, że dobra osobiste jednostki zasługują na szacunek i ochronę. Umacnia się przekonanie, że każdy z nas ma prawo do wolności od marketingu, który „zjada czas” wbrew naszej woli. Jednocześnie w ten sposób możemy wpływać pozytywnie na kulturę biznesową firm i ich stosunek do potencjalnych klientów. Jeżeli Ty pójdziesz do sądu, to dzięki temu ktoś inny łatwiej poradzi sobie ze spamerami lub w ogóle nie stanie się obiektem ich działań. Powodzenia!
Jeśli padłeś ofiarą spamu i udało Ci się skutecznie na takie naruszenie zareagować – daj nam znać, wysyłając wiadomość na e-mail: redakcja@spamless.pl. Opiszemy to na blogu, do wykorzystania przez innych!